sobota, 4 grudnia 2010

Z serii jak ułatwiam sobie życie :)

W moim domku pojawił się nowy sprzęt :) oczywiście dla Tymka. Już od dawna zbierałam się do tego zakupu. W między czasie czytałam, oglądałam, pytałam i jeszcze raz czytałam. Wahałam się między różnymi modelami i w końcu wybrałam. Zdecydowałam się na nosidełko ergonomiczne firmy Bondolino. I oczywiście jak tylko kurier przyniósł przesyłkę, bach Tymka do środka i na spacer. Pierwsza próba wypadła pomyślnie, coś czuję, że pokocham to nosidełko.

TA DAM 





A oto Tymcio i jego próba odgryzienia Tygryskowi uszka ......mniam mniam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde słowo dodaje mi skrzydeł :)