Jednak dziś odnalazłam chwilkę czasu by zrobić porządki i usprawiedliwić moją długą nieobecność.
Po ciężkich przejściach wreszcie mamy swoje 4 kąty.
I niestety jak to zwykle bywa mieliśmy robić malutki remoncik i wprowadzać się jak najszybciej.
Rzeczywistość jednak zweryfikowała nasz plan i skutecznie sprowadziła nas na ziemię.
Remoncik zamienił się w mega remont.
I przez to dobija mnie brak czasu na cokolwiek........wieczorkiem wracam do domu i nie wiem w co mam ręce włożyć.
Przedstawiam Wam moje mieszkanko w trakcie prac :
W chwili obecnej trwają prace nad hydrauliką i mozolne drapanie ścian.
Postaram się jutro pstryknąć fotki jak wygląda to teraz.
Przeraża mnie to wszystko, ale na całe szczęście mój mega cudowny mąż jakoś to ogarnia i prace posuwają się do przodu.
Pozdrawiam serdecznie.