środa, 10 listopada 2010

Wieczorne igraszki...... ;).......Mojego Smyka

Wieczorkiem miałam zamiar troszkę potworzyć, ale mój mały brzdąc miał co do mnie całkiem inne plany. Zabawy nigdy dość. A po zabawie kolacja i spać, tylko, że jak zasnął to już nie miałam siły na tworzenie.
 Tak oto bawi się wieczorami Tymek :)

Mmmmm pyszny misiek 

 
 Ale paluszki i tak lepsze :)

1 komentarz:

Każde słowo dodaje mi skrzydeł :)