wtorek, 22 marca 2011

Wszędzie dobrze ale w domku najlepiej.....

W ten weekend powróciłam z dwutygodniowego pobytu u mojej mamy. Naprawdę wspaniale wypoczęłam, nadrobiłam zaległości kosmetyczno - fryzjerskie i towarzyskie. Ale wszystko co dobre szybko się kończy :) 
Teraz siedzę w swoim domku i nadrabiam zaległości. Haft Kubusia i Prosiaczka nie został jeszcze ukończony, ciągle nad nim siedzę i jeszcze z tydzień mi zejdzie nim skończę.

A oto szczęśliwa babcia :)


Skoro już powróciłam do społeczności Blogowej to teraz muszę wywiązać się z zabawy do jakiej zaprosiła mnie Asia.
Moje małe tajemnice......zabawa ta ma Wam drodzy czytelnicy pokazać jakie tajemnice ukrywa moja osoba.
A więc tak..............hmmmmm............hmmmmmm.........
  • Uwielbiam wieczorkiem uraczyć się lampką winka.......ale ale nie winkiem ze sklepowej półki tylko takim prosto z hiszpańskiej winnicy. Winko to przywozi mi regularnie mój tata.
  • Jestem fanką fantastyki....kocham wszelkiego rodzaju książki i filmy o smokach i rycerzach, magii i czarach, wróżkach i zaczarowanych kolorowych krainach. 
  • Dzień bez kawusi u mojej sąsiadeczki Asi uważam za stracony :)
  • Kocham zakupy....wydaję pieniążki na jak to mówi mój mąż pierdołki. I niesamowicie dużo już mi się tego w domu uzbierało.
Więcej już nie napiszę bo przecież każda kobieta jakieś swoje tajemnice duże i małe mieć powinna.

Do zabawy zapraszam :
Anulę :)
Aneczkę :)





2 komentarze:

Każde słowo dodaje mi skrzydeł :)