Ha ..... wreszcie powróciła mi chęć do tworzenia.
Już od dawna myślałam nad notesem - jurnalem na rok 2013.
Co prawda siostra bardzo się zdziwiła po co mi on
jak 21 będzie koniec świata.
Ale co mi tam zaryzykuje.
Poszczególne strony będę tworzyć na bieżąco w ciągu roku :)
Oto mój pomocnik, który z zacięciem strzępił mi karteczki
Jak pewnie zauważyliście .....
romantyzmem zawiało na moim blogu.
Zmiany są dobre a ja ich bardzo potrzebowałam.
Jejć cudowny notes!
OdpowiedzUsuńCo do zmian ocenić nie mogę, bo zajrzałam pierwszy raz i już pozostanę :) pozwoliłam sobie dodać Ciebie do mojej listy blogów :)
Zapraszam do mnie szczescie-jest-blisko.blogspot.com
Pozdrawiam !
Świetny notes - taki - inny :)
OdpowiedzUsuńMa w sobie to coś :)
I na blogu również miło i przyjemnie :)
FAJOWY JEST ;-)
OdpowiedzUsuńświetny nowy wystrój u Ciebie, notes zachwycający
OdpowiedzUsuńnotes jak notes ale ten pomocnik no no brawa dla niego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny notes. To juz nie tylko nowa Toyota jest argumentem przeciwko końcowi świata :) Ty masz kolejny :)
OdpowiedzUsuńI słodkiego pomocnika-elfika. A zmiany są zawsze dobre :0 Nawet, jeśli początkowo nie wyglądają zachęcająco :)
piękny, stylowy notes!
OdpowiedzUsuńSliczny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Haha, świat się nie skończył, więc ten piękny jurnal będzie Ci służył jeszcze długo ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wspaniałych świąt!